Wstyd mi się nawet przyznać kiedy otrzymałam wyróżnienie od Adeli z bloga Adela Szyje. Adelo, bardzo serdecznie dziękuję, za to wyróżnienie i za docenienie mojej pracy.
W końcu mam trochę czasu, wiec zasiadam do udzielenia kilku odpowiedzi na zadane pytania.
Zasady zabawy:Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.
Musicie mi wybaczyć, że kolejnych blogów nie będę nominować, mimo, iż doceniam ich autorki i uwielbiam zaglądać na ich blogi, ale ta zabawa trwa od dawna i wszystkie blogi, które czytam takowa nominacje już dostały po kilka nawet razy.
1. Kawa czy herbata?
Zdecydowanie kawa, chociaż kiedy za oknem zimno i brzydko z chęcią sięgam po kubek z gorącą herbata.
2. Dzień czy noc?
Dzień, a szczególnie poranek, kiedy mogę w ciszy i spokoju przed pobudka wszystkich innych domowników coś porobić bez ciągłego poganiania.
3. Miasto czy wieś?
Miasto. Nawet nie wiem czy umiałabym żyć na wsi, bo oprócz przejazdów, to nigdy na żadnej dłużej niż przez kilka godzin nie byłam.
4. Samochód czy autobus?
Autobus, chociaż moim najczęstszym środkiem lokomocji jest metro. Kiedyś nie wyobrażałam sobie życia bez samochodu, ale teraz łatwiej mi się poruszać po mieście komunikacja miejska.
5. Góry czy morze?
Jedno i drugie.
3. Miasto czy wieś?
Miasto. Nawet nie wiem czy umiałabym żyć na wsi, bo oprócz przejazdów, to nigdy na żadnej dłużej niż przez kilka godzin nie byłam.
4. Samochód czy autobus?
Autobus, chociaż moim najczęstszym środkiem lokomocji jest metro. Kiedyś nie wyobrażałam sobie życia bez samochodu, ale teraz łatwiej mi się poruszać po mieście komunikacja miejska.
5. Góry czy morze?
Jedno i drugie.
6. Książka czy film?
Książka, którą mogę zabrać ze sobą wszędzie i czytać w każdej wolnej chwili.
7. Kino czy telewizor?
Kino, chociaż często do niego nie chodzę, a telewizor zarasta u nas kurzem, bo wolę pozostać w błogiej nieświadomości, niż oglądać sieczkę, którą karmią nas media.
8. Na szpilkach czy na płaskim?
Szpilek nie mam i nie miałam i pewnie chodzić w nich bym nie potrafiła, ale na wyższym obcasie, to i owszem lubię i często zakładam nawet jak wiem, ze będę pół dnia biegać.
Podstawa, to wygodne buty.
9. Spódnica czy spodnie?
Ostatnio trochę pozmieniały się moje upodobania i wolę spódnice lub sukienki. Ale jak jest bardzo zimno, to z chęcią przepraszam się ze spodniami.
10. Farbowane czy naturalne?
To zależy od wieku pacjentki ;) Powyżej 18 lat farbowane.
11. W makijażu czy bez?
Obowiązkowo na wszelkie wyjścia z domu delikatny makijaż musi być. Może być nawet i mocniejszy jeśli jest po temu okazja.
Pozdrawiam serdecznie.
Kamila
Książka, którą mogę zabrać ze sobą wszędzie i czytać w każdej wolnej chwili.
7. Kino czy telewizor?
Kino, chociaż często do niego nie chodzę, a telewizor zarasta u nas kurzem, bo wolę pozostać w błogiej nieświadomości, niż oglądać sieczkę, którą karmią nas media.
8. Na szpilkach czy na płaskim?
Szpilek nie mam i nie miałam i pewnie chodzić w nich bym nie potrafiła, ale na wyższym obcasie, to i owszem lubię i często zakładam nawet jak wiem, ze będę pół dnia biegać.
Podstawa, to wygodne buty.
9. Spódnica czy spodnie?
Ostatnio trochę pozmieniały się moje upodobania i wolę spódnice lub sukienki. Ale jak jest bardzo zimno, to z chęcią przepraszam się ze spodniami.
10. Farbowane czy naturalne?
To zależy od wieku pacjentki ;) Powyżej 18 lat farbowane.
11. W makijażu czy bez?
Obowiązkowo na wszelkie wyjścia z domu delikatny makijaż musi być. Może być nawet i mocniejszy jeśli jest po temu okazja.
Pozdrawiam serdecznie.
Kamila
Jak to od wieku pacjentki? :) Kto to widział tak się wymigiwać od odpowiedzi! :)
OdpowiedzUsuńAlez gdzie wymiguje sie od odpowiedzi? Do 18-stki nie podobaja mi sie dziewczyny z pomalowanymi wlosami, bo zdecydowanie je to postarza, a po 18-ce hulaj dusza ;p
UsuńOczekiwałam odpowiedzi w odniesieniu do Ciebie ;) ale Ty chyba masz taki piękny, naturalny kolor? :)
UsuńAcha ;) Co do mnie, to mam 18 lat i farbuje wlosy, ale zawsze podobnym kolorem do moich naturalnych.
UsuńA mi się zdaje, że farbowanie włosów zależy od tego czy naturalny kolor podkreśla urodę, czy też nie. Jeśli nie, to wtedy można poszaleć. No i kwestia chęci jeszcze:) Mam za to podobne podejście do kwestii zakładania spódnic i spodni ostatnio.
OdpowiedzUsuńZgadza sie. Kiedys eksperymentowalam i wychodzilo roznie. Jednak najlepiej mi w kolorze podobnym do moich naturalnych.
UsuńGratuluję wyróżnienia :-) Moje upodobania co do spódnic i spodni dyktowane są klimatem ;-) Przez pół roku chodzę głównie w spódnicach i sukienkach, przez drugie pół roku spodnie królują :-)
OdpowiedzUsuńDziekuje Iwonko :) Wlasciwie ja tez kieruje sie klimatem. Jak zimno, to za Chiny nie ubiore spodnicy, chociaz, chociaz... wlasnie kupilam sobie dluuuuugie, sliczne kozaki z miekkim futerkiem, wiec kto wie czy kiedys nie zaryzykuje.
UsuńNie ma się co wstydzić:) Kawa i poranki to również to, co lubię:)
OdpowiedzUsuń;) A juz porannki w czasie wakacji, kiedy nic nie musze, to relaks do potegi.
UsuńTak, podstawa to wygodne buty. Gratuluję wyróżnienia :)
OdpowiedzUsuńDziekuje FirANNO ;)
Usuń