wtorek, 24 marca 2015

Jelly roll czyli galaretkowa rolka

Nie wiem czy tłumaczenie z angielskiego jest dokładne, ale jestem francuskojęzyczna, a angielskiego jedynie trochę liznęłam w czasach wczesnej młodości. Jeśli macie inne propozycje, to poproszę dopisać w komentarzach.
W piątek dotarła do mnie zamówiona rolka, ale na razie musi poczekać na swoja kolej, mimo iż ręce same sięgają do materiałów w tak ślicznych kolorach.





Matyldzia od razu chciała rozwinąć galaretkę. Jak mała sroka lecąca do kolorów. A kysz małe raczki od moich zabawek!
Prace nad patchworkową torebką w czasie week-endu nie posunęły się zbytnio. W niedzielę z samiusieńkiego rana wyruszyłyśmy w góry do miejscowości Saint Gervais leżącego u stóp Mont Blanc. Pogoda była raczej kiepska, ale nie Mont Blanc pojechałyśmy oglądać tylko Mistrzostwa Francji w tańcu na lodzie, w których brali udział Matyldzi koledzy i koleżanki z klubu. To tylko dwie godziny jazdy, a Mistrzostwa są najważniejszym wydarzeniem roku, więc trzeba było skorzystać z okazji, iż odbywają się tak blisko.
Na zdjęciu widać jak nisko zeszły chmury.


Francja, to nie tylko Paryż. Gdzie by się nie ruszyć, można znaleźć urokliwe miejsca.




Wystawy nadal kusza zimowym wystrojem.




Saint Gervais to kraina sera, więc i krowa spacerująca po ulicy nikogo nie dziwi.



I nagle... chmury się rozeszły, ale tylko w jednym jedynym miejscu i naszym oczom ukazał się Mont Blanc. Drzewa trochę przesłaniały widok, ale inaczej nie dało się uchwycić, musiałam łapać chwilę. 
Dwa lata temu byliśmy tutaj na zawodach przez trzy dni i dopiero trzeciego dnia wieczorem, kiedy odjeżdżaliśmy naszym oczom ukazał się zapierający dech w piersi widok. 


Mam wolna chwile dlatego kończę monolog i uciekam do igły i nitki.

Pozdrawiam serdecznie,
Kamila


8 komentarzy:

  1. Kamila, mielismy podobne przezycia pod Matterhornem:)
    Sliczna ta gararetka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne widoki! I te góry...zapierają dech...Może kiedyś będzie mi dane zwiedzić jakiś zakątek Francji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawde zachecam jesli kiedys bedziesz sie wybierac, bo jest pieknie.

      Usuń
  3. Kolory Twojej rolki cieszą oczy :-) A góry uwielbiam! to miasteczko jest prześliczne :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pochodze z nizin, wiec dla mnie gory sa jak magnes. Chociaz nigdy nie jezdzilam na nartach i pewnie tego robic nie bede, bo zbyt strachliwa jestem, ale popatrzec sobie lubie.

      Usuń
  4. Nie wątpię, że we Francji jest wiele pięknych miejsc wartych odwiedzin. Jej zwiedzanie jeszcze przede mną:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdzie bys we Francji nie pojechala, to jest tutaj urokliwie.

      Usuń