poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Już za chwileczkę, już za momencik...

Jeszcze tylko trochę cierpliwości z Waszej strony ;) i powinnam skończyć patchworkowa powłoczkę na poduszkę. Wszystko już jest przepikowane, lamówka przyszyta z jednej strony na maszynie, a teraz zabiorę się za ręczne jej przyszycie z drugiej.




I jeszcze zdjęcie sukieneczki, która na razie jest zbyt krotka dla Matyldzi, a o której pisałam wczoraj na FB.
I niech Was nie zmyli ten śliczny uśmiech. Zza zaciśniętych zębów słyszałam wyraźnie: "Powiedziałam tylko jedno zdjęcie. Tylko jedno.".


Pozdrawiam serdecznie,
Kamila

2 komentarze:

  1. Pikowanie wychodzi rewelacyjnie:) Sukienka jest bardzo ładna, nie powiedziałabym, że za krótka, choć to pewnie zależy od gustu Matyldy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pikowanie trzeba jeszcze pocwiczyc i duzo lekcji przede mna. Ale bede sie wprawiac, bo bardzo mi sie to spodobalo.
      A sukienka jest za krotka, choc na zdjeciu tego nie widac, bo nie widac w calosci dlugasnych nog Tyldy. Wyglada jak sciagnieta z mlodszej siostry :p Ale material juz dotarl i sie suszy, wiec do konca tygodnia powinnam skonczyc te kiecke.

      Usuń