Całe metry materiałów już czekają na swoją kolej.
Wycięłam już body, które posłuży mi jako baza do szycia.
Tylda do tańca obowiązkowego wybrała sobie kolor fioletowo różowy:
Pierwsze zawody już za niecały miesiąc, więc wkrótce pojawia się kolejne sprawozdania z szycia... chyba, że Tysia nie dostanie pozwolenia od lekarza na powrót na lód :/ Mijają już dwa miesiące jak pojawiła się kontuzja i oprócz wypoczynku nic więcej nie da się z nią zrobić. Natura musi sama zadziałać.
Pozdrawiam,
Kamila
Witaj:)
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu zastanawiam się czy przy szyciu sukienek wszywasz do nich majteczki?
Jezeli tak, to czy Matylda nie ma problemu z zakladaniem ich od góry? Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.
Czesc. Tak. Majteczki sa doszyte do calosci. Czasami robie zapiecie w kroku, ale zdarzylo sie, ze jedna zatrzaska sie rozpiela i wprawdzie niewprawne oko niczego nie dostrzeglo, ale mnie dalo do myslenia, ze to nie najlepsze rozwiazanie. W tej sukience dekolt bedzie na tyle szeroki, ze sukienke bedzie mozna zakladac gora. Gdy robie mniejsze dekolty, wycinam "lezke" lub zostawiam rozciecie na ramieniu i zamocowuje zatrzaski lub haczyki.
UsuńMatylda lubi najbardziej te wciagane gora, bo najszybciej sie je zaklada ;)
Zapowiada się ciekawie. Ostatnio kupiłam tkaninę na płaszcz w takim fiolecie. Bardzo fajny odcień :):)
OdpowiedzUsuńTo tez jest jeden z moich ulubionych kolorow, ale w sukience musze go z czyms polaczyc, zeby nie bylo za monotonnie ;)
UsuńPlany są super, już nie mogę się doczekać efektu finalnego. Sukienki do tańca chyba muszą być uszyte z materiałów lekkich i przylegających do ciała, aby były wygodne podczas figur na lodzie czy to nie ma znaczenia? Zdrówka dla Matyldy!
OdpowiedzUsuńZgadza sie Adelo. Musza tez sie rozciagac. Co do lekkosci to roznie bywa. Kiedys szylam sukienke, ktorej dol byl z materialu w cekiny (na blogu jest jej zdjecie). Byla ciezka, ale nie przeszkadzalo to w jezdzeniu. Natomiast widzialam raz dziewczynke w sukience calej w dosc duze cekiny, wczesniej widzialam identyczny material w sklepie i nawet trzymalam go w reku, bo byl naprawde ladny, ale zniechecila mnie jego waga i na tej dziewczynce bylo widac, ze sukienka swoje wazy, bo ja ona po prostu przytlaczala.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńWow! Jestem pelna podziwu:)
OdpowiedzUsuńpieknie!
OdpowiedzUsuń