środa, 28 sierpnia 2013

Naprawianie błędów i białe spodnie

Takie spodnie były moim małym marzeniem od dawna. Białe, z mankietami na nogawkach, wąskie i z mała kokardą z tyłu. Chciałam takie mieć, ale w sklepach nie znajdowałam, a jak nawet jakieś się trafiły, to cena była dla mnie nie do przeskoczenia. Jak sama coś szyłam, to zawsze rezygnowałam z mankietów w ostatniej chwili.
Szyjąc te spodnie (Burda Start 8341) narobiłam tyle podstawowych błędów i głupot (przez zwykły pośpiech i gapiostwo), że byłam zmuszona doszyć mankiety.
Mnie się ta wersja bardzo podoba, o wiele bardziej niż oryginalny model spodni, z którego je szyłam. Przypomnę, ze nie chodzi o sam model, który mi się naprawdę podoba. Moja teściowa wygląda w nich świetnie, jedynie na mnie te spodnie nie wyglądały tak jak bym chciała, stąd wszystkie przeróbki, o których wspominałam tutaj.



Tak jak w spodniach teściowej, zamek znajduje się z boku spodni, a nie z przodu.





Materiał to biały dżins z domieszką elastanu.

Pozdrawiam
Kamila

6 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Noszą się świetnie i chętnie nie zdejmowalabym ich wcale ;)

      Usuń
  2. Super spodnie, kokardki są przesłodkie, a kolor pozwala na wiele stylizacji :-) Bardzo ładnie szyjesz :-) Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Iwono, miło mi, że zaglądnęłaś do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasiu, dopiero teraz spostrzegłam jaka Kasia do mnie pisze ;) Nie wiedziałam, że masz bloga, nic nie mówiłaś.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kamila, masz mnie;)Wiesz co, troche przypadkowo, wyslalam komentarz, akurat z tego konta.;) Nie ujawniam sie;) Maja tez nie;)Ciii.

    OdpowiedzUsuń