Bluzeczka, o której pisałam w tym poście, jest już gotowa i czeka na sobotnie wesele.
Model bluzeczki pochodzi z gazety "Elena Couture" nr 42, wykrój 14.
Przy szyi przyszyłam fioletową lamówkę, żeby bluzeczka miała ładne wykończenie.
Rękawki obrzucone są na overlocku.
Z kawałka muślinu z dodatkiem jedwabiu powstała identyczna bluzeczka (ale ta już nie wystąpi na ślubie). Materiału było tak niewiele, że właściwie nic innego nie dałoby się z niego uszyc oprócz prostej, niewymagającej zbyt wiele materiału bluzeczki. Owszem można byłoby zrobic z niego apaszkę, ale nie o to chodziło mojej teściowej, gdy kupowała ten muślin.
Moja teściowa nie nosi ani spódnic, ani sukienek, więc z białego dżinsu, również z dodatkiem elastanu powstały spodnie.
Wykrój pochodzi z Burdy Start 8341. Jedyną modyfikację, którą wprowadziłam, to wszycie zamka błyskawicznego z boku, a nie z przodu. Może się mylę, ale mam wrażenie, że optycznie mniej uwypukla się brzuch.
Został mi jeszcze spory zapas białego dżinsu i kwiecistego lnu, więc niedługo uszyję dla siebie podobny komplet ;)
Pozdrawiam.
Kamila
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz