niedziela, 6 października 2013

Gazety, gazety...

W kiosku pojawił się nowy numer Burdy dla dzieci. Chyba musiał być w sprzedaży dopiero od wczoraj, bo nigdzie jeszcze w internecie nie znalazłam informacji o tej gazecie. Razem z nim wyszedł też numer Burdy Classics. Są to gazety, które pojawiają się tylko od czasu do czasu. Był moment gdy Burda dla dzieci w ogóle zniknęła, ale teraz można ja kupić chyba ze dwa razy do roku.
Burda Classic również ukazuje się dwa razy do roku.
Skusiłam się również na gazetę, która weszła na rynek dość niedawno i jest kwartalnikiem "Passion de couture créative". Pierwszego numeru nie kupiłam, ale ten całkiem, całkiem mi się spodobał.


A teraz mały przegląd zawartości.
W "Passion couture créative" wpadły mi w oko trzy modele. Kosmetyczka:


Kieszonka na okulary:


oraz bluzka z okładki:


Oczywiście jest tam jeszcze kilka innych interesujących rzeczy, ale te trzy najbardziej mnie urzekły.

Burda Classics pełna jest ciekawych propozycji, eleganckich, na czasie i klasycznych (jak sama nazwa gazety wskazuje ;) )





Naprawdę jest w czym wybierać, znaleźć dodatkowy wolny czas  i nic tylko się stroić.

"Burda dla dzieci" kipi od super ciuchów. Moja znajoma zamówiła już dla trojki swoich dzieci po kilka rzeczy. Moja Matylda też zamówiła sobie płaszczyk, tunikę, piżamę, koszulę nocną, szlafrok, spódniczkę, bluzeczkę argumentując to tym, ze niedługo ma urodziny, więc chce mieć nową, elegancką garderobę.


Szkoda tylko, że dla chłopców nie ma zwykłych, prostych spodni, a nie szmat wiszących pomiędzy nogami, których nie trawię i moi panowie też nie znoszą tego typu porciąt.

Jeśli wspomnę, że dwa tygodnie temu kupiłam pięć innych gazet z wykrojami, to mam nadzieję, że nie zostanę uznana za szaloną.


O "Burdach" była mowa na wielu blogach. Blogerki pisały o nich recenzje, więc nie będę się powtarzać.
Nowością dla polskich fanek szycia jest zapewne gazeta "Ottobre", która na rynku francuskim ukazała się bardzo niedawno. Wcześniej była dostępna jedynie w prenumeracie. Czasopismo jest wydawane w Finlandii i pamiętam jeszcze czasy, kiedy drukowano ją tylko w języku finlandzkim, później zaczęła wychodzić przetłumaczona na angielski, a teraz nie dość, ze jest po francusku, to w niektórych większych kioskach też ja można kupić.

Warto zajrzec na stronę wydawcy, na której można znaleźć wszystkie archiwalne numery gazet, wraz ze zdjeciami i rysunkami technicznymi http://www.ottobredesign.com/

Pozdrawiam serdecznie
Kamila



13 komentarzy:

  1. Ja takie posty powinnam omijać z daleka, bo zazdrość mnie zżera - ja tutaj nie mam dostępu do Burd i innych gazet z wykrojami...!!! A tak chciałabym je mieć, już choćby tylko po to żeby je przeglądać i napawać się tym, że teoretycznie wszystko mogłabym sobie uszyć ;DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisz co chcesz, moze sie cos da zalatwic :) Tylko, ze bedzie po francusku.

      Usuń
    2. Oooo Kamilko! Dziękuję pięknie za chęci, narazie nie skorzystam, ale może kiedyś :-)
      Czy mogę zapytać jak długo jesteś we Francji i dlaczego się tam przeprowadziłaś?

      Usuń
    3. Polecam sie w razie czego ;)
      We Francji jestem juz 11 lat, a przygnala mnie tu milosc.

      Usuń
  2. Dobrze, że doczytałam, że jesteś we Francji, bo już miałam lecieć do kiosku i szukać Burdy classic :):):) Fajnie masz. Chciałabym, żeby u nas jakieś inne gazety były oprócz Burdy i Anny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moze kiedys beda wydawane, bo tutaj jest tego naprawde sporo, sa jeszcze przedruki japonskich wykrojow, ktore sa czesto bardzo proste w uszyciu, choc czesto dosc specyficzne. Ale kazdy cos dla siebie przy takim wyborze moze znalezc. Do tego jak sie doda wykroje proponowane przez blogowiczki, ktore same projektuja, to faktycznie wybor jest ogromny.
      A przede wszystkim witam na blogu.

      Usuń
    2. Ja bardzo bym chciała żeby był u nas Manequim i Patrones :)

      Usuń
    3. Zapomniałam dodać, że chciałam Burdę.K. i mam hahahahah Będę zaglądać do Ciebie. Pozdrawiam

      Usuń
    4. Dziekuje Choco ;)
      Gazet, o ktorych piszesz akurat nie znam, ale mam wrazenie, ze polski rynek wydawniczy jest bardzo odporny na nowinki i podazanie za potrzebami czytelnikow. Chyba, ze chodzi o jakies brukowce i prase plotkarska (czy to sie w ogole nadaje do nazywania "prasa"?), ale jak zwykle chodzi o pieniadze, bo raczej popyt by sie znalazl patrzac na ilosc blogow szyciowych.
      I jak sie podoba Burda K.?

      Usuń
  3. My właśnie czekamy na "klasyczną" Burdę, ma być 25. października w sklepach. Dzięki serdeczne, że pokazałaś kilka ujęć z tej gazety, zapowiada się ciekawie. Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla milosnikow prostej klasyki jest w czym wybierac. Ten numer ogladam juz nie wiem, ktory raz z kolei i caly czas sie nim zachwycam. Jak na zbawienie czekam na wakacje moich dzieci, bo wtedy mam zawsze wiecej czasu i bede mogla szyc.

      Usuń
    2. I ciekawe czy bedzie to ten sam przedruk, bo widze, ze okladka jest zupelnie inna.

      Usuń
  4. cześć kamysia czy możliwe jest przesłania pocztą e-mail skanowaną burde dla dzieci mieszkam w malutkiej miejscowości i takich gazet u nas nie ma

    OdpowiedzUsuń