wtorek, 29 października 2013

Szara sukienka

Sukienka powstała z co najmniej 3 lata temu, ale do tej pory nie doczekała się sfotografowania, bo pierwotna jej wersja była z wszytymi w boczne szwy kieszeniami, które brzydko odbijały się i były zupełnie bezużyteczne.
Chodziłam z tymi kieszeniami, niezadowolona z efektu przez jeden sezon, po którym zdecydowałam się na ich wyprucie.
Oczywiście jak to z takimi przeróbkami bywa, trzeba było dokonać dwóch przeszyć, które zajęły mi w sumie 10 min. tylko zamiast 10 min. poświeciłam na to 2 lata ;)
Model pochodzi z magazynu "Mode & Traveaux", tylko numeru chyba nie jestem w stanie już odnaleźć, bo dostałam od koleżanki jedynie wykrój bez gazety i biedny gdzieś leży teraz pomiędzy stertą Burd.




Materiał, z którego powstała sukienka to dzianina, której pochodzenia nawet nie pamiętam.
I na koniec bransoletka, która zrobiłam jako prezent dla koleżanki Matyldzi.







Pozdrawiam serdecznie.
Kamila

10 komentarzy:

  1. Fajna sukienka. Ja mam spódnice do zmniejszenia i czeka już 4 rok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kazda z nas ma pewnie takue ciuszki co to wymagaja kilku minut przerobki, a leza nie wiadomo od kiedy na dnie szafy i nie mozemy sie za nie zabrac ;)

      Usuń
  2. Sukienka świetna. Fajny szary kolor, lubię szarości. Chciałabym kiedyś uszyć takie "ludzkie" dzieło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Adelo jeszcze troche pocwiczysz i zobaczysz, ze siegniesz po pierwszy "ludziowy" wykroj ;)

      Usuń
  3. Sukienka jest po prostu cudowna! Ja ostatnio szaleję na punkcie takich sukienkek z dzianiny i w ogóle nie przeszkadza mi to, że są krótkie ;-) ślicznie w niej wyglądasz :-) bransoletka też bardzo ładna :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj robilam porzadki w materialach i znalazlam kawal kolejnej szarej dzianiny ;) Bedzie znowu sie dzialo... tylko nie wiem kiedy ;)

      Usuń
  4. Bo czasami tak jest że prosta rzecz a się zwyczajnie nie chce:) Fajnie to wszystko wygląda z pasem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza sie. Po prostu nie chcialo mi sie tykac tej kiecki, ale kusila mnie, bo bardzo ja lubie. Tez wole ja z paskiem, niemniej czasami wole troche wiecej luzu.

      Usuń